Amik w pościeli
Amur, którego w domu nazywamy Amikiem okazał się wielkim pieszczochem! już pierwszej nocy wpakował nam się do łóżka i tam już został:) Nieco więcej czasu zajęło mu przyzwyczajenie się do naszych piesków i do Lucy, ale po kilku dniach ustalania hierarchii stanęło na tym, że Amik (pewnie z racji tego, iż jest jedynym facetem w naszym zwierzęcym stadzie) został "szefem" i nawet Maję rozstawia po kątach!

Subskrybuj:
Posty (Atom)